niedziela, 22 lipca 2012

20.07.2012r.


W dniu dzisiejszym miało miejsce najważniejsze wydarzenie-EXPO-podsumowanie i prezentacja efektów pracy z Kadrą Amerykańską. Przygotowania i próby trwały od samego rana.

On 20th of July the most important event on the camp took place-Expo-the summary of American classes. From the very morning we were taking part in preparations and rehearsals.





Obchody rozpoczęły się rozdaniem uczestnikom certyfikatów potwierdzających udział w zajęciach artystycznych. Wszystkie grupy mają wspólne zdjęcia na pamiątkę.

Celebrations started with giving certificates which confirm the participation in arts classes. Here you can see pictures of all the groups.















Po obiedzie odbył się apel zamykający nasz obóz. Następnie zarówno rodzice jak i uczestnicy mogli zobaczyć swoje prace plastyczne oraz prezentacje muzyczne. Niesamowite, jak zdolni jesteśmy J

After lunch we had a closing assembly. Next parents and participants had an opportunity to see our works of art. We didn’t realize how talented we are! J Our parents were very proud of us.











Po kolacji wielki show-pokaz wszystkich grup, zarówno teatralnych jak i muzycznych. Mogliśmy obejrzeć między innymi krótkie improwizacje, łamańce językowe, piosenki i przedstawienie teatralne grupy młodszej. Mimo stresu, wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Rodzice i my sami byliśmy bardzo dumni. Na koniec wszyscy śpiewaliśmy piosenkę ‘How do we say goodbye’.

The biggest show took place after dinner. We could see presentations of all the groups (theatre, music classes and conversations). We could see short improvisations, songs, the theatre play and tongue twisters. Apart from stress we did it very well. In the end we all were singing the song ‘How do we say goodbye’.













A potem zaczęły się pożegnania i co za tym idzie-pierwsze łzy. Spędziliśmy ze sobą trzy tygodnie, a teraz musimy wyjechać...


And then people started to leave and we were all in tears. We spent three weeks together and now we have to come back home...


Na szczęście mogliśmy jeszcze wieczorem posiedzieć trochę razem przy ognisku, wymienić się adresami i mailami oraz razem powspominać najciekawsze wydarzenia z obozu.

Fortunately we could sit together during the final bonfire. We exchanged e-mails, addresses and speak about what interesting happened on the camp.





I koniec. Jutro wyjeżdżamy. Jak było? Czekamy na komentarze :)
And the end. We are leaving tomorrow. What are your impressions? We're waiting for your comments:)

Dziękujemy za uwagę, po raz ostatni w tym roku-Chasing Radiators.
Thanks for your attention for the last time-Chasing Radiators J








sobota, 21 lipca 2012

19.07.2012



Jeden z ostatnich dni obozu, czyli próby, próby i próby. 
Ale na sam początek coś z zajęć. Zdecydowanie nie był to łatwy dzień..








Jednak ciągle czujna kadra amerykańska używa wszystkich możliwych środków, żeby nas poskromić – megafon dh. Daniela okazał się najlepszym patentem na sukces ;) . 





Potem upragniony obiad i najważniejszy element dnia – cisza poobiednia, podczas której możemy odpocząć od warstwiących się obowiązków.
Po ciszy czas najwyższy na coś czego wszyscy się obawiają najbardziej – flashmob dance i piosenka zakończeniowa – „how do we say goodbay”.


Refren
: Jak powiedzieć żegnaj już
Kiedy chcemy zostać tu
Czy udawać można że
Nie żegnamy teraz się
Do zobaczenia znów
W Załęczu Wielkim tu
Spotkamy znowu się
Więc nie żegnajmy się



Po próbie nasza kolejna ulubiona część dnia – sport. Dzisiaj dokańczaliśmy wczorajszy mecz baseball-a TA&counsellors vs students, który zakończył się remisem. Rzecz jasna wygrali lepsi, czyli STUDENTS ! W ten sposób pokazaliśmy, że ten sport zawsze będzie zaskakiwał. 








środa, 18 lipca 2012

17. 07.2012


Z naszych obozowych newsów:
Dzisiaj do południa codzienna rutyna, czyli apel, śniadanie i zajęcia z kadrą amerykańską. 



Po tych zajęciach mieliśmy grę zwaną „gwizdek”. Gra odbywała się z druhną Patrycją. Obiad i cisza poobiednia jak to zwykle bywa. Podczas zajęć sportowych podzieliliśmy się na kilka grup, które zajęły się hikingiem, baseballem, aerobikiem, grami planszowymi, grą na gitarze lub oglądaniem filmu. Po godzinie 17.15 odbyła się gra sportowa „kwadrat”, która dała nam dużą dawkę emocji. Niestety grę przerwał deszcz, choć i tak wynik wskazał jednoznacznie grupę prowadzącą J Wcześniejsza kolacja, a potem wyczekiwana „impreza na orientację”. Rozpoczęliśmy o 18.30. Na początek wybraliśmy kapitanów naszych 2-osobowych drużyn. Kapitanowie udali się z druhem Dymarskim, aby im zdradził tajniki posługiwania się mapą. Od godz. 19.40 zaczęliśmy wybiegać. Kilka drużyn poruszało się już po zmierzchu, mieli więc utrudnione zadanie, a pomimo tego świetnie sobie poradzili. Wszyscy wspaniale się bawili podczas tej zabawy terenowej i na pewno będą ją wspominać jako jedno z najlepszych wydarzeń  tego obozu. Czas obozu powoli dobiega końca, zbieramy więc ostanie niezapomniane chwile, które będą z nami na zawsze… ale nie żegnamy się jeszcze, wysyłamy tylko krótkie… do zobaczenia J