czwartek, 5 lipca 2012

4.07.2012

4 dzień naszego obozu to wielkie święto – DZIEŃ, W KTÓRYM STANY ZJEDNOCZONE ODZYSKAŁY NIEPODLEGŁOŚĆ. Gdy rano po apelu przyszliśmy na stołówkę, czekała nas miła niespodzianka przygotowana przez Amerykanów.
 

Udaliśmy się w wyśmienitych humorach na zajęcia, które dziś wzbogacone zostały – specjalnie dla nas – o ciekawe fakty i zdarzenia dotyczące odzyskania przez USA Niepodległości.

Kolejną atrakcją przygotowaną przez naszych gości był porywający mecz baseball-a. Choć pogoda grała z nami w kotka i myszkę – temperatura dochodziła nawet do 35 stopni, a pomimo bezchmurnego nieba padał deszcz – nikt się nie zniechęcił. Każdy chciał spróbować zagrać i poczuć ten dreszczyk emocji, jaki prawie na co dzień towarzyszy Amerykanom.
W czasie ciszy poobiedniej kolejna niespodzianka - malowanie paznokci przez kadrę amerykańską.

 Tuż po kolacji udaliśmy się na koncert z wieluńskiego liceum im. T. Kościuszki „Tadeusza Nic Nie Rusza”, który na długo zostanie w naszej pamięci (szczególnie jeden gitarzysta).




Przepełnieni dobrą muzyką ruszyliśmy nad Wartę, by w namiocie obejrzeć występ Amerykanów z okazji Narodowego święta oraz by po raz pierwszy każda z grup mogła oficjalnie przedstawić się całemu obozowi. Odegraliśmy krótkie scenki, które miały na celu nas zintegrować. Oprócz tego Amerykanie zafundowali nam rozrywkę w postaci śpiewania amerykańskich hitów przy dźwiękach gitary oraz pieczenia pianek przy ognisku.




Był to niesamowity i bardzo ciekawy dzień. Choć byliśmy bardzo zmęczeni, to nikt z nas nie żałował.



UCZESTNICY.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz